Sportowcu borykasz się z kontuzją? Wypróbuj kinesiotaping
Każdy z nas z pewnością widział podczas rozgrywek sportowych zawodników oklejonych kolorowymi taśmami i zastanawiał się, jaki jest cel ich noszenia. Choć wyglądają one niepozornie, jest to nowoczesna metoda fizjoterapeutyczna, która świetnie sprawdzi się u profesjonalnych sportowców, miłośników aktywności fizycznej, a także u wszystkich borykających się z bólami mięśni i stawów.
Jak to działa?
Naturalna fizjoterapia
Kinesiotaping, bo o nim mowa, określany jest jako plastrowanie25 dynamiczne. Metodę tę opracował w latach 70’ dr Kenzo Kase. Polega ona na naklejaniu w miejscu urazu lub bólu specjalnych bawełnianych, samoprzylepnych plastrów. Zabieg powinno wykonywać się w gabinecie fizjoterapeutycznym, a plastry można nosić przez kilka dni, a nawet tygodni, ponieważ są wodoodporne i przepuszczają powietrze. Napinają i unoszą one skórę, dzięki czemu poszerza się przestrzeń między nią a mięśniami. Pozwala to na zwiększenie prędkości i ilości przepływającej limfy, pobudzenie mikrokrążenia i regulację napięcia mięśniowego. Kinesiotaping jest to więc połączenie fizycznego oddziaływania na organizm z naturalnymi procesami samoleczenia.
Dzięki noszeniu plastrów zmniejszają się obrzęki, usunięte zostają krwiaki, przeciążenia, a także korygują i stabilizują się stawy. Dodatkowo taśmy zmniejszają ból, ponieważ oddziałują na receptory bólu i czucia głębokiego, uruchamiając znieczulenie endogenne. Kinesiotaping okaże się pomocny w kontuzjach różnego typu: stłuczeniach, nadwyrężeniach, napięciach mięśni, skręceniach stawów, bólach kręgosłupa. To także doskonała metoda zapobiegania kontuzjom u sportowców – dzięki elastyczności plastry nie ograniczają ruchu, zabezpieczają stawy oraz regulują przemieszczanie mięśni względem powięzi.